niedziela, 26 stycznia 2014

rozdział 3

*oczami Mii*

Jak on mógł ?! Najpierw będąc trzeźwy zaciąga mnie do łóżka, a teraz nazywa szmatą. A ja głupia uważałam go za przyjaciela. 
Wybiegłam z domu Arii i nie wiedziałam gdzie iść dalej. Wszyscy spali w miejscu imprezy włączając w to moich przyjaciół, a ja nie miałam zamiaru tam wracać. No cóż musiałam wrócić do siebie. Spacerkiem zaczęłam iść we właściwą stronę i po chwili byłam już na miejscu. Wyjęłam z torebki klucze, przekręciłam w dziurce i weszłam do środka. Na szczęście nikogo nie było, bo gdyby mnie zobaczyli w takim stanie to byłoby kiepsko. Powędrowałam do swojego pokoju, a następnie to sąsiadującej z nim łazienką i stanęłam  przed lustrem. Szczerze mówiąc to wyglądałam fatalnie. Mój makijaż kompletnie się rozmazał, a oczy były podpuchnięte, nawet nie wspominam o mojej potarganej i pobrudzonej sosem spódnicy. 
Wanna powoli napełniała się wodą, a ja stanęłam przed szafą w poszukiwaniu czegoś w miarę wygodnego. Wybrałam to :
 
 Wzięłam ubrania, rzuciłam je na ziemie w łazience i weszłam do wanny. Po 20 minutach relaksacyjnej kąpieli, wyszłam i się ubrałam. 
W pewnym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi. Zbiegłam ze schodów prawie się zabijając i otworzyłam, a wnich zobaczyłam, no nie powiem dość ładnego bruneta
- hej! Znamy się - zapytałam
- niestety jeszcze nie, ale chętnie cię poznam - powiedział słodko się uśmiechając - właśnie się wprowadziłem
- nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę - powiedziałam najbardziej seksownie jak tylko umiałam - może wejdziesz ?
- bardzo chętnie, ale muszę iść na trening
- o, a co trenujesz ? - zapytałam
- jeżdże na motorze - uśmiechnął się uwodzicielsko
OMG, mój sąsiad to jeżdżący na motorze przystojniak
- ja już muszę iść, chciałem się tylko przywitać - oznajmił - lecę na trening
- a spotkamy się jeszcze ? - zapytałam pełna nadzieji
- z taką ślicznątką jak ty ? Zawsze - powiedział, a następnie musnął mój policzek, a ja się zaczerwieniłam.
- pa - krzyknełam, kiedy odchodził
- mam nadzieję, że zobaczymy się niedługo 
- ja też - zdążyłam odpowiedzieć i zamknęłam drzwi

~*~


 
Przystojny, miły, wysportowany i gadatliwy sąsiad Mii. Ma wielki talent wokalny i przymierza się do wystąpienia w programie muzycznym. Między nim i Justinem dojdzie do kilku kłótni, ale to w przyszłości. Chłopak jest zauroczony Mią i będzie walczył o jej względy. Uda mu się? a może Justin będzie szybszy ... tego dowiecie się w następnych rozdziałach
 
  
~@~

Uuu pierwsza kłótnia Justina i Mii. Czy znajomość Mii i nowo poznanego chłopaka rozwinie się ? Justin przeprosi Mie ? Tego dowiecie się już za niedługo ^.^ Romanse - balanse hahahaha

A tak schodząc z tematu, czy jest ktoś chętny do zrobienia zwiastunu, albo paska z tytułem ? Proszę o kontakt

7 komentarzy:

  1. Super tylko szkoda ze takie krotkie

    OdpowiedzUsuń
  2. rozdział świetny. szkoda tylko, że tak długo każesz czekać na kolejne
    mam nadzieję, że kolejny pojawi się szybciej
    pozdrawiam i życzę weny

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest fajnie tylko szkoda że krótko i długo czekamy.. a i mam prośbę bd informować mnie o kolejnych rozdziałach na tt ? @maja_shawty_

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział super <3
    Zapraszam do mnie: http://the-other-side-of-my-life-1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń